Branża turystyczna w zapaści. Starosta Kłodzki apeluje do Premiera
Leżący na południu Dolnego Śląska największy powiat regionu, a mianowicie Powiat Kłodzki, w dużej mierze jest obszarem turystycznym i rekreacyjnym. To tu mieszkańcy województwa dolnośląskiego – w szczególności w okresie ferii i wakacji – przyjeżdżają odpocząć, zwiedzić atrakcje turystyczne i zabytki. Panująca obecnie pandemia koronawirusa doprowadziła do sytuacji, w której osoby prowadzące lokale gastronomiczne, hotele i obiekty noclegowe, zostały niemal całkowicie pozbawione dochodu.
Wsparcie rządowe w ramach tzw. “Tarczy Antykryzysowe” w postaci jednego świadczenia pieniężnego w wysokości 5 tys. złotych, dla wielu przedsiębiorców nie pozwoliło nawet pokryć kosztów opłat w urzędach skarbowych i ZUS.
Na terenie Powiatu Kłodzkiego znajdują się także dwa ośrodki narciarski – Zieleniec – Ski Arena, w którego skład wchodzą blisko 23 kilometry trasy i jest największym ośrodkiem narciarskim na Ziemi Kłodzkiej, a także będącym wśród większych ośrodków w Sudetach. Drugim ośrodkiem jest ośrodek Narciarski Czarna Góra Resort w gminie Stronie Śląskie o łącznej długości 14 kilometrów tras zjazdowych.
W sezonie zimowym, wraz z pierwszymi opadami śniegu ośrodki odwiedza od kilku do kilkunastu tysięcy turystów dziennie, zapewniając utrzymanie kolejnym tysiącom osób zatrudnionych bezpośrednio przy obsłudze stoków, jak i w branży hotelarskiej, wellness, gastronomicznej, rozrywkowej itp. Z tego względu, Ziemia Kłodzka od dłuższego czasu czyni przygotowania do sezonu zimowego.
– pisze Maciej Awiżeń Starosta Kłodzki w apelu do Premiera.
Jak słusznie zaznacza Starosta Kłodzki w apelu – obsługa dużej liczby gości, którzy odwiedzają ośrodki narciarskie, nie jest rozłożona tylko i wyłącznie o stacje narciarskie i ośrodki noclegowe oraz gastronomiczne znajdujące się w tych konkretnych miejscowościach, ale także w gminach ościennych, czyli m.in.: Polanicy-Zdrój, Kudowie-Zdrój, Dusznikach-Zdrój, Lewinie Kłodzkim, Stroniu Śląskim, Złotym Stoku i Stoszowicach. Aby przygotować się odpowiednio na przyjęcie gości, cały proces trwa niemal cały rok, gdyż z dużym wyprzedzeniem dokonuje się rezerwacji noclegów, a także planuje konkretne wydarzeniach i imprezy rozrywkowe. Konieczne jest także rozpoczęcie naśnieżania stoków, co jest bardzo kosztownym procesem. W związku z chaotycznymi decyzjami rządu PiS – wszystkie niezbędne prace związane z przygotowaniami do sezonu, musiały zostać wstrzymane.
O kolejnym problemie obszarów turystycznych i rekreacyjnych z jakimi muszą zmagać się samorządy oraz przedsiębiorcy to kwestia ponownego zamknięcia przez rząd obiektów ruchu turystycznego i hotelarskiego oraz gastronomii.
Dla gmin, w których lwią część dochodów stanowią środki pozyskane z obsługi ruchu turystycznego to sytuacja katastrofalna. Jesteśmy świadkami postępującej agonii małych i większych przedsiębiorstw tego sektora, które praktycznie od mara egzystują na granicy opłacalności
– zwraca uwagę Maciej Awiżeń.
Według Starosty Kłodzkiego decyzja o skumulowaniu ferii zimowych w jednym terminie – i ogłoszenie jej teraz jest przedwczesne.
Panie Premierze, apeluję o ponowne rozważenie wszystkich “za i przeciw”, związanych ze zbliżającym się upadkiem jakże istotnej gałęzi gospodarki. W naszej najszczerszym przekonaniu, podjęte decyzje są przedwczesne i zbyt rygorystyczne, zaś skutki, bez koniecznej korekty są łatwe do przewidzenia
– tymi słowami kończy list do Premiera. Pełna treść apelu Starosty Kłodzkiego Macieja Awiżenia do Premiera Mateusza Morawieckiego w linku.