Skarszyn. Spór o świetlicę dla uchodźców

W Skarszynie, które mieszczą się pod Wrocławiem przygotowana została świetlica dla uchodźców z Ukrainy, którzy uciekają przed trwającą tam wojną. Jak się okazało miejsce przez większą część czasu stało puste.
Decyzję o przygotowaniu świetlicy w Skarszynie wydał burmistrz gminy Trzebnica Marek Długozima. Jemu z kolei polecenia wydaje wojewoda dolnośląski, która zleca przygotowywanie zakwaterowań dla uchodźców z Ukrainy.
Do sprawy włączył się sołtys Skarszyna Mirosław Mazur, który nie rozumiał dlaczego przygotowana świetlica przez 3 tygodnie stała pusta i nikt nie mógł z niej skorzystać. Jak podaje, aż do 21 marca żaden uchodźca z Ukrainy nie znalazł w niej chronienia.
To spowodowało, że spór między sołtysem Skarszyna, a burmistrzem Trzebnicy narastał. Każdy z nich miał inny punkt widzenia sytuacji. Sołtys uważał, że dopóki nie ma w świetlicy uchodźców powinna funkcjonować, tak jak dotychczas. Z kolei burmistrz uznał, że świetlica jest własnością gminy i nie można z niej korzystać skoro jest przygotowana, a w każdej chwili może być potrzeba ulokowania tam uchodźców.
Aktualnie w świetlicy przebywają już uchodźcy z Ukrainy, więc spór ucichł. Jednak zapewno powróci, gdy budynek ponownie zostanie pusty.