Mężczyzna podpalił się na stacji benzynowej. Ogień gasili klienci i pracownicy

Chwilę po godzinie 8:00 na stacji pojawił się mężczyzna, który oblał się benzyną a następnie podpalił. Przez kilka minut, płonąc, biegał po terenie stacji. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że wokół znajdowały się materiały wybuchowe.
Do gaszenia ognia od razu przystąpili pracownicy stacji i przebywający na miejscu klienci. Wezwano również straż pożarną i policję. Gdy udało się ugasić pożar, okazało się że sprawca zdarzenia… uciekł.
Mężczyzna trafił do szpitala
Policja zlokalizowała 42-latka w jednej z legnickich przychodni. Prawdopodobnie udał się tam szukając pomocy. Jego stan okazał się jednak na tyle ciężki, że z licznymi poparzeniami skóry i dróg oddechowych trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Nie wiadomo jeszcze, dlaczego mężczyzna się podpalił. Jego stan nie pozwala na przesłuchanie. Zabezpieczono jednak dowody w postaci spalonych ubrań 42-latka i nagrania z monitoringu stacji.