Mężczyzna jechał po pijaku z własnym synem. Zatrzymano go na autostradzie - Dolnyslaskinfo.pl

Mężczyzna jechał po pijaku z własnym synem. Zatrzymano go na autostradzie

To mogło się skończyć prawdziwą tragedią. Funkcjonariusze zatrzymali 42-letniego kierowcę, który wraz z synem jechał po obiecany wcześniej prezent. Niestety, mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Radiowóz policja Oława
fot. Dolnośląska Policja | Mężczyzna jechał po pijaku z własnym synem. Zatrzymano go na autostradzie

Kierowca naraził własnego syna na śmiertelne niebezpieczeństwo

42-letni kierowca jechał z Krakowa do Kłodzka, gdzie miał kupić rower dla swojego 15-letniego syna. Na pierwszy rzut oka nie ma w tej podróży nic zadziwiającego, gdyby nie to że kierujący ojciec był pod wpływem alkoholu. Wszystko wyszło na jaw, kiedy 42-latek zatrzymał się przy punkcie poboru opłat w Brzezimierzu. To właśnie wtedy został on zatrzymany.

Zobacz też: Uciekał przed policją na wstecznym. Był pod wpływem narkotyków i nie miał uprawnień

Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko promil alkoholu we krwi. Przez całą trasę przebywał z nim 15-letni syn. Gdyby kierowca nie został uchwycony przez służby, ich wspólny wyjazd mógłby się zakończyć tragedią. Teraz nieodpowiedzialny ojciec odpowie przed sądem. Grożą mu nawet 2 lata więzienia. Ponadto, na miejscu zdarzenia stracił on prawo jazdy.

Pijani kierowcy to prawdziwa zmora polskich dróg. To właśnie alkohol odpowiada za większość wypadków komunikacyjnych. Uczestnicy ruchu, którzy są pod wpływem alkoholu, stwarzają śmiertelne niebezpieczeństwo dla siebie i dla innych.

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *