Kamieniec Ząbkowicki. Wyniki sekcji szczątków znalezionych w walizce
Mężczyzna z Kamieńca Ząbkowickiego sprzątał mieszkanie po poprzednich lokatorach. W piwnicy trafił na walizkę w której schowane były szczątki. Policja, prokurator oraz lekarz-patolog nie byli w stanie stwierdzić czy kości należą do człowieka czy zwierzęcia. Dopiero wyniki sekcji zwłok miały dokładnie zidentyfikować szczątki.
Więcej o makabrycznym znalezisku na portalu DolnyŚląskInfo:
To szczątki noworodka
Początkowo prokuratura podała, że znaleziono szczątki noworodka. Sekcja zwłok przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu potwierdziła tę tezę. We wtorek w rozmowie z Gazetą Wyborczą naczelnik I Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prok. Maciej Korczak przekazał, że szczątki są pochodzenia ludzkiego, a długość kości wskazuje, że ciąża była donoszona.
Nie udało się jeszcze ustalić, czy dziecko urodziło się żywe i kiedy dokładnie doszło do śmierci. Biegli wstępnie stwierdzili, że zgon mógł nastąpić kilkanaście miesięcy temu. Na szczątkach dziecka nie wykryto żadnych obrażeń.
Biegli pobiorą teraz materiały do badań DNA i badań toksykologicznych. Jest to potrzebne do ustalenia wieku dziecka i daty zgonu.