Dramat w żwirowni w Rakowicach Małych. Nie żyje 33-letni mężczyzna

W nocy z soboty na niedzielę (15/16 lipca) funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 33-letniego mężczyzny. Do zaginięcia doszło na terenie żwirowni w Rakowicach Małych.
Zobacz też: Dramat dzieci z Legnicy. Ich własna matka zgotowała im piekło
Tragiczny finał poszukiwań 33-latka
Według relacji świadków, grupa znajomych bawiła się na terenie żwirowni, gdy w pewnej chwili wpadli na pomysł, aby wejść do wody. Niestety, kiedy wyszli na brzeg zorientowali się, że brakuje jednego z nich.
Wtedy też rozpoczęła się dramatyczna akcja poszukiwawacza – brały w niej udział funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim wraz z psami służbowymi, jak i jednostek Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim, Jeleniej Góry, Legnicy, OSP z gminy Lwówek Śląski, Ratowniczej Jednostki Specjalistycznej z Wrocławia, Wodnej Służby Ratowniczej, Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno – Nurkowego z Jeleniej Góry oraz bliscy zaginionego.
Niestety, poszukiwania zakończyły się tragicznie. Po trwającej kilkanaście godzin akcji, w niedzielne popołudnie z wody wyłowiono ciało mężczyzny. Potwierdzono, że to zaginiony 33-latek.
Zobacz też: Długołęka: Tragiczny finał poszukiwań. Znaleziono ciało zaginionego mężczyzny!