Odkąd Ministerstwo Finansów zaprezentowało ustawę wprowadzającą zmiany spójne z programem Polski Ład, nie milkną głosy protestów ze strony samorządowców. Jak wyliczył Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich, w ciągu 10 lat polskie miasta stracą na zmianach 145 mld zł.

Zapowiedź “dobrych zmian” m.in. w służbie zdrowia, gospodarce, płacach czy klimacie, okazała się być wyjątkowo niekorzystna dla przedsiębiorców oraz samorządów. Ze względu na Polski Ład do budżetów miast i gmin wpłynie znacznie mniej pieniędzy z podatku PIT. Skutki tego odczują szczególnie mieszkańcy, ponieważ ograniczenie wpływów do budżetu będzie wiązało się ze zmniejszeniem dofinansowań do edukacji, żłobków, przedszkoli, pomocy dla seniorów czy transportu miejskiego.

“Nowy Ład” czy “Stary Bałagan”?

Dzisiaj (3 sierpnia) na wrocławskim rynku miała miejsce konferencja prasowa z udziałem nie tylko doświadczonych polityków i samorządowców, ale również przedstawicieli młodego pokolenia – Młodych Demokratów. O skutkach Rządowego Programu Polski Ład wypowiadali się społecznicy od lat zaangażowaniu w rozwój Dolnego Śląska – poseł Michał Jaros oraz wiceprezydenci Wrocławia – Renata Granowska i Sebastian Lorenc.

Z jednej strony widzimy 770 mln, które mają do Polski przyjść z Unii Europejskiej w formie dotacji i grantów, a z drugiej strony widzimy że samorządy na tej propozycji stracą. Stracą wpływy do budżetu poszczególnych gmin i to jest niesprawiedliwe.

– rozpoczyna konferencję poseł Michał Jaros

Samorządowcy zgodnie potwierdzili, że za Nowy Ład zapłacą przedsiębiorcy i mieszkańcy gmin. Zmniejszone wpływy do budżetu będą w praktyce oznaczały mniejsze dopłaty do inwestycji, edukacji, kultury.

Mówimy o cyfrach, mówimy o przedsiębiorcach, mówimy o ustawach, a na samym końcu to będą ludzie i mieszkańcy. Pracodawcy, którzy będą zatrudniać na horrendalnie wysokich teraz warunkach pracowników. Jeżeli tak dalej będzie, jeżeli Pis będzie w ten sposób robił to nie będzie inwestycji. Dotknie to również jakości edukacji.

– mówi Wiceprezydent Renata Granowska

W wyniku wprowadzenia “Nowego Ładu” samorządy stracą łącznie około 15 mln zł rocznie. W zamian za to rząd proponuje jednak rekompensatę w postaci programu uznaniowego. Jak wskazuje Sebastian Lorenz będzie to służyć dyscyplinowaniu niewygodnych samorządów, ponieważ dofinansowanie otrzymają tylko włodarze, którzy sprzyjają partii rządzącej. Jedynym wyjściem z tej sytuacji, jeśli ustawa weszłaby w życie, jest zwiększenie udziału samorządów w dochodach z podatku PIT i CIT.

Realnym rozwiązaniem jeżeli zmiany zyskałyby sejmową większość to wprowadzenia w postaci ustawy jest zwiększenie udziału samorządów w dochodach z podatku PIT i CIT. Bez zwiększenia udziału w dochodach samorządy sobie nie poradzą.

– wskazuje Wiceprezydent Sebastian Lorenc

Cała konferencja dotycząca Polskiego Ładu poniżej:

Za “Polski Ład” zapłacą samorządy

Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich stworzyła narzędzie, które wylicza koszt rządowego programu Polski Ład dla poszczególnych miast i gmin. Wynik opiera się na średnim ubytku w podatku PIT (26,8 proc.), który nie trafi do miast i gmin, ponieważ kwota wolna od podatku wzrośnie do 30 tys. zł, a próg podatkowy zostanie podniesiony do 120 zł. Jest to równoznaczne z ubytkiem wpływów do budżetów samorządów. Kalkulator dostępny tutaj.

Dolny Śląsk straci w sumie 1 082 459 449 zł.