Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała, że z tego kraju uciekło do Polski wielu specjalistów. Wśród z nich znajdują się m.in. lekarze oraz pielęgniarki, które szukają lepszego życia w naszym kraju.

Tutaj z pomocną ręką wyszły dolnośląskie szpitale oraz kliniki. Placówki te zapowiedziały, że mogą przyjąć od razu aż kilkadziesiąt pielęgniarek, lecz potrzebna jest do tego odpowiednia dokumentacja.

W tym wypadku na uchodźczyniach ciąży obowiązek dostarczenia do Ministerstwa Zdrowia odpowiedniej dokumentacji, a w szczególności tej zawierającej informacje o wykształceniu oraz doświadczeniu. Dokumenty muszą być przetłumaczone na język polski, a następnie zostaną poddane ocenie przez resort zdrowia. W ciągu miesiąca ministerstwo ma obowiązek wydać decyzję o prawie do wykonywania zawodu w Polsce.

Inną przeszkodą jest nieznajomość języka polskiego, lecz i tutaj polskie pielęgniarki wyszły z pomocą. Przewodnicząca Dolnośląskiej Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych, Anna Szafran zapowiedziała, że organizowane będą bezpłatne kursy języka polskiego dla ukraińskich pielęgniarek.