Polska pobiła rekord nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia Covid-19. Dzisiaj zarejestrowano prawie 58 tys. zakażeń. Na Dolnym Śląsku odnotowano aż 4568 chorych na koronawirusa. W odpowiedzi na rosnącą liczbę przypadków rząd postanowił wprowadzić program powszechnego testowania. Brzmi to jednak znacznie lepiej w teorii niż w praktyce.

Trzy apteki na Dolnym Śląsku

Projekt powszechnego testowania już od samego początku przysparzał wielu problemów. Właściciele aptek oraz farmaceuci przyznali, że pierwsze słyszą o rządowym programie. Wskazali również, że nie każdy ze sklepów ma warunki do przyjmowania pacjentów do testowania. Apteki muszą m.in. zapewnić oddzielny szlak komunikacyjny pomiędzy pacjentami wchodzącymi do apteki i personelem apteki. 

Nieprzemyślany program przełożył się na zaangażowanie aptek w projekt. Pomimo funkcjonowania w kraju 13 253 sklepów, tylko 64 potwierdziły swój udział. Trzy z nich działają na Dolnym Śląsku:

Apteka Mniszek sp. jawna Konrad Czemarmazowicz is-ka
Krzycka 90c
53-020 Wrocław

Apteka Rodzinna Katarzyna Kożuchowska
Rodzinna 41
57-300 Kłodzko

Apteka Królewska Elżbietą Mnitowska, Małgorzata Hajduk, Krzysztof Mnitowski, Kazimierz Hajduk Spółka Jawna
Armii Krajowej 44
58-130 Żarów