Policjanci z Bolesławca zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który dopuścił się serii niebezpiecznych zachowań na drodze. Jest podejrzany o użycie broni pneumatycznej, zniszczenie mienia, groźby karalne oraz prowadzenie pojazdu mimo sądowego zakazu.

Zobacz też: Kurier złodziejem: 19-latek odpowie za kradzieże przesyłek warte tysiące złotych

Kurier z bronią

Do incydentu doszło w czwartek po południu w centrum Bolesławca. Kierowca dostawczego busa wymusił pierwszeństwo na innym aucie. Kiedy poszkodowany zatrzymał się kilka ulic dalej, by zwrócić mu uwagę, mężczyzna zareagował agresją – zaczął grozić, a następnie uderzył drzwiami w jego samochód.

Widząc agresję mężczyzny pokrzywdzeni postanowili odjechać, jednak kierowca busa ruszył za nimi. W pewnym momencie zajechał im drogę, wysiadł z pojazdu, trzymając w ręku przedmiot przypominający broń, i oddał strzał, rozbijając szybę od strony kierowcy. Po tym zdarzeniu uciekł.

Policji udało się ustalić sprawcę i zatrzymać go następnego dnia w Legnicy. Funkcjonariusze odnaleźli również broń pneumatyczną, której użył podczas ataku. Okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien siadać za kierownicą, gdyż miał on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który zignorował.

Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty, a prokurator dodatkowo nałożył na niego zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Zobacz też: Trzebnica: Agresywny 30-latek odpowie za serię przestępstw