8-letni Feluś potrzebuje pomocy. Liczy się każda złotówka

Właścicielka Felusia to kobieta o wielkim sercu. Od wielu lat dokarmia bezdomne koty, zanosi je do sterylizacji oraz leczenia gdy są chore i cierpią. Pod swój dach przyjęła już kilka z czworonogów. Niestety miesiąc temu straciła dwa koty, u których zdiagnozowano zakaźne zapalenie otrzewnej.
Pod koniec grudnia 2021 kocurek zrobił się apatyczny i przestał jeść. Od razu rozpoczęto diagnostykę. W tym czasie obrys brzuszka mu się powiększył, kot miał trudności z oddychaniem i zażółconą skórę. Badania laboratoryjne i USG potwierdziły jedną z najgorszych możliwych diagnoz – chorobę, która zabrała jego przybrane rodzeństwo.
czytamy na stronie pomagamy.pl
Kotek ma wielką wolę do walki i z dnia na dzień zadziwia weterynarzy i właścicielkę. Feluś od 10 dni przyjmuje bardzo drogie leki, na które Pani Dorocie brakuje już funduszy.
Aby go ocalić konieczna jest kontynuacja drogiego leczenia. Jedna ampułka leku wystarcza na około 3 do 5 dni i w zależności od producenta kosztuje od 400 do nawet 800 zł. Cała kuracja trwa 84 dni. Jest to długa i bolesna terapia, ale przynosi oczekiwane rezultaty. Poza tym przyjmuje leki wspomagające pracę narządów wewnętrznych podczas terapii m.in. wątroby i jest leczony w kierunku zapalenie trzustki. W razie potrzeby dostaje kroplówki. Ma robione kontrolne badania krwi i specjalistyczne usg.
pomagam.pl
Do tej pory udało się uzbierać 3 760 złotych z 12 tysięcy potrzebnych. Liczy się każda złotówka. Twórczynie zbiórki publikują cały czas aktualne badania kotka. Pani Dorota codziennie okazuje wielkie serce czworonogom, pomóżmy teraz i jej.
Link do zbiórki tutaj.