Niedawno policjanci z Komisariatu Policji w Karpaczu zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który dopuścił się serii oszustw w sklepie, w którym pracował. Mieszkaniec powiatu karkonoskiego wymyślił sobie nietypowy sposób na dorobienie do pensji sprzedawcy.

Zobacz też: Legnica: 84-latka padła ofiarą oszustów. Straciła 28 tysięcy złotych

Pieniądze trafiały do jego kieszeni

Jak się okazało, mężczyzna w okresie od 13 października do 10 listopada dopuścił się aż 104. oszustw. 24-latek miał nietypową metodę działania – podczas obsługi pobierał od klientów pieniądze za towary, jednak później anulował transakcje w systemie kasowym. W kasie pojawiała się więc nadwyżka, która trafiała do jego kieszeni.

W trakcie czynności zebrano materiał dowodowy potwierdzający, że mężczyzna w ciągu miesiąca anulował ponad 90 transakcji na ponad 6 tysięcy złotych. W związku z tymi działaniami mieszkaniec powiatu karkonoskiego usłyszał 104 zarzuty dokonania tych oraz innych oszustw.

– przekazała podinsp. Edyta Bagrowska.

“Przedsiębiorczy” 24-latek będzie musiał odpowiedzieć za swoje zachowanie przed sądem. Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też: Lubin: Para z Legnicy przyjechała do Lubina okradać samochody. Usłyszeli zarzuty