Zamek Czocha przeskanowany. Czy odkryto nowe komnaty?
We wtorek zaprezentowano wyniki skaningu laserowego, który wykonano w lipcu zeszłego roku w Zamku Czocha. Badaniami zajmowało się sześć firm z Polski i Słowacji pod patronatem miesięcznika Odkrywca. Zadanie miało potwierdzić krążące legendy. Specjaliści udali się w najbardziej niedostępne rejony zamku i przenieśli go do wirtualnego świata.
Skaning laserowy, do którego użyto pięć skanerów laserowych, dwa małe drony i jeden duży, ukazał bryłę zamku i potwierdził doniesienia architekta Bodo Ebhardta o pomieszczeniach, których do tej pory nie dało się znaleźć. Badanie to przyczynia się do kolejnych prac w Zamku Czocha.
Skaner wykazał anomalia architektoniczne występujące między pomieszczeniami, które potwierdziły obecność nieznanych miejsc w okolicach winiarni i komnaty książęcej. Latem zeszłego roku wykonano łącznie 1373 skany, zebrano 36 miliardów punktów i 20 tysięcy zdjęć.
Dzisiejsza winnica oraz nieodkryte podziemia
Zamek Czocha słynie z tajemnych przejść, których po przeprowadzonym skaningu, odkryto jeszcze więcej. Badacze zauważyli zamurowane schody w dolnej kondygnacji, które biegną do winnicy. Wynika z tego, że to pomieszczenie w odległych czasach wcale nie pełniło dzisiejszej funkcji.
Skaning pozwolił na odkrycie pustych przestrzeni znajdujących się w najniżej kondygnacji zamku. Wskazuje na to dziesięciometrowa różnica w poziomie między winnicą a gruntem. Zamek na początku XX wieku przeszedł przebudowę, a na dokumentach widnieją podziemia, które nigdy nie zostały udostępnione zwiedzającym.
Badania napawają optymizmem i przysłużą się w przyszłości w kolejnych pracach badawczych.