Palmiarnia w Wałbrzychu to jeden z najstarszych tego typu obiektów w Polsce. Miejsce cieszy się uznaniem turystów, którzy często odwiedzają Palmiarnię przy okazji wycieczki do Zamku Książ.

Historia Palmiarni

Podwałbrzyski Lubiechów zakupił w XVI wieku książę Conrad von Hochberg, i od tego czasu miejsce to było związane z jego rodem. Pod koniec XIX wieku powstał pomysł stworzenia tzw. “zimowego ogrodu”, czyli palmiarni. Wybudowano ją w latach 1911-1913 z polecenia księcia Henryka XV von Pless. Koszt budowy wyniósł 7 milionów ówczesnych marek. Miejsce miało służyć do uprawy warzyw i owoców dla rodziny książęcej, jednak jako prawdziwy powód budowy palmiarni wskazuje się wielką miłość księcia do swojej żony – księżnej Daisy. W zimowym ogrodzie miały być hodowane jej ulubione kwiaty, a on sam był niezwykłym prezentem, który książę podarował ukochanej.

Co znajdziemy w środku?

Wnętrze palmiarni wyłożone zostało tufem wulkanicznym pochodzącym z wulkanu Etna, który został wykorzystany do formowania podłoża dla roślin. Cały zespół ogrodowy z palmiarnią, szklarniami i budynkami gospodarczymi zajmował ponad 1900 metrów kwadratowych. Kopuła, pod którą znajdują się rośliny, ma 15 metrów wysokości. W środku znajdziemy drzewa, które przywodzą na myśl las tropikalny. Panuje tam również nietypowy klimat – jest ciepło i wilgotno. Zachwyt, przede wszystkim wśród dzieci budzą żółwie zamieszkujące sadzawkę. Jest tutaj również jedyna w Polsce stała wystawa drzewek bonsai.

Palmiarnia jest dostępna do zwiedzania przez cały rok, a godziny otwarcia różnią się w zależności od sezonu turystycznego. Na miejscu można się również napić kawy i skosztować pysznego deseru. Zwiedzanie samej Palmiarni kosztuje 19 złotych, ale wycieczkę można połączyć z wizytą w pobliskim Zamku Książ i innymi atrakcjami i kupić łączony bilet.