Podpalacz z Jeleniej Góry już w rękach policji. Zaatakował bronią jednego z pracowników restauracji

Cała ta historia mogła skończyć się zdecydowanie gorzej, ale reakcja innych pracowników restauracji była w zasadzie wzorowa.
Zdarzenie miało miejsce 13 października około godziny 20 w Jeleniej Górze. 41-letni mężczyzna wszedł na teren restauracji z koktajlem Mołotowa w ręce i udał się na zaplecze. Tam rzucił butelką w jednego z pracowników lokalu, a jego ubrania i znajdujące się wokół niego przedmioty zajęły się ogniem. Następnie mężczyzna wyjął broń, która przypomniała broń pneumatyczną i oddał strzał w kierunku innego pracownika, a następnie do samego siebie. Podpalacz został w porę obezwładniony przez innych pracowników lokalu, którzy ugasili pożar i wezwali policje.
Funkcjonariusze przejęli 41-latka i po udzieleniu mu pomocy medycznej trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało był on nietrzeźwy, a badanie krwi wykazało 0.5 promila alkoholu.
Teraz 41-letni mężczyzna trafi przed sąd, gdzie może grozić mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.