Pod Wrocławiem mężczyzna śmiertelnie pobił swoją partnerkę. Grozi mu dożywocie
Do tragedii doszło w miejscowości Zabór Mały w gminie Miękinia, dwadzieścia kilometrów od Wrocławia. W nocy z soboty na niedzielę (1/2 października) w jednym z wynajmowanych mieszkań doszło do okrutnej zbrodni, która wstrząsnęła całym województwem.
Zobacz też: Zabójstwo w Kudowie-Zdroju. Aresztowano trzech podejrzanych
W mieszkaniu znajdowali się 39-letni Paweł K. i jego partnerka. W pewnej chwili sprawca brutalnie zaatakował kobietę i pobił ją do nieprzytomności. Poszkodowana miała tyle obrażeń głowy i innych części ciała, że pobicie doprowadziło do jej śmierci. Ponadto, 39-latek nie udzielił kobiecie żadnej pomocy i uciekł z miejsca zbrodni.
Sprawca ukrył się w pobliskim lesie
Kiedy policja otrzymała wezwanie o znalezieniu ciała kobiety, natychmiast rozpoczęły się poszukiwania sprawcy. W sprawę zaangażowało się około 100 policjantów, którzy metr po metrze przeczesywali okolicę. Mężczyzna został znaleziony kilkanaście godzin po zdarzeniu – ukrywał się w pobliskim lesie. Zatrzymany był kompletnie pijany, miał około dwóch promili alkoholu w organizmie.
W poniedziałek, 3 października sprawca usłyszał zarzut zabójstwa swojej partnerki. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył szczegółowe wyjaśnienia. Wobec 39-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Zobacz też: Oława: 17-latek podejrzany o zabójstwo ojczyma