"Tyle samo wjazdów co zjazdów". Górnik z Zagłębia Miedziowego rapuje z okazji Barbórki - Dolnyslaskinfo.pl

“Tyle samo wjazdów co zjazdów”. Górnik z Zagłębia Miedziowego rapuje z okazji Barbórki

Dominik Kearney, czyli Dominik z ZDS to dolnośląski raper z Zagłębia Miedziowego o politycznych i społecznych zainteresowaniach. Dziś z okazji Barbórki opublikował swój najnowszy utwór "Dolnyśląsk" w którym śpiewa o Dolnym Śląsku i Zagłębiu Miedziowym.
źródło: zrzut YouYube DOMINIKzZDS

Dominik Kearney, czyli Dominik z ZDS to dolnośląski raper z Zagłębia Miedziowego o politycznych i społecznych zainteresowaniach, który swoją przygodę z muzyką zaczął w latach 90-tych.
Jak sam o sobie mówi zawodowo jest górnikiem, który w wolnych chwilach tworzy rap. Od 2007 roku pracuje w kopalni, na przodku, jako operator wiertnicy.
Jego zaangażowane politycznie utwory dotyczą aktualnej sytuacji w Polsce, współczesnej polityki, tolerancji. Rapuje o tym, co go porusza.
Wśród utworów znajdujących się na jego kanale YouTube znajdują się także takie, które krytykują aktualną władzę, jak np. utwór “My wolni ludzie”, który ma już ponad 11 tysięcy wyświetleń. Ale polityka to nie jedyny temat jego utworów. Bardzo chętnie rapuje także o swojej pracy.

Utwor “Górnik”, jak sam pisze na swoim profilu Facebook

dedykuję dla wszystkich, którzy pracują w górnictwie podziemnym a szczególnie tym, których sam widuję w tygodniu “na dole”.  

O utworze “Czy Ty mnie jeszcze kochasz” pisze:

W wyniku rozpętanej burzy w społeczeństwie przez J.Kaczyńskiego i jego klikę w ostatnich tygodniach zrobiła się moda na protestsongi. Ludzie dopiero teraz przy próbie zaostrzenia prawa aborcyjnego podczas pandemii, zdali sobie sprawę jak bardzo w dupie ta władza ma Polaków. Sprawdźcie mój pierwszy protestsong, którego tekst napisałem w 2016r.

źródło: zrzut YouYube DOMINIKzZDS

Swój nowy numer “Dolnyśląsk” dedykuje górnikom Zagłębia Miedziowego życząc im:

Tyle samo wyjazdów co zajazdów. Wszystkiego dobrego .

Jego utworów można posłuchać tutaj.

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *